Mówi się, że ogród jest wizytówką każdego domu. Osoby widzące posiadłość z zewnątrz mogą po samym stanie przestrzeni wokół domu stwierdzić, z jakim domownikiem ma się tam do czynienia. Z tego względu, dobrze jest dbać o swój ogród i pielęgnować go niezależnie od pory roku.
Jak wiemy, zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Sezon na koszenie trawnika powoli się kończy, a większość z nas myśli już o odpoczynku od tego typu czynności. Chcąc jednak, aby dobra kondycja murawy zachowała się na następny rok, należy wykonać jeszcze kilka czynności pielęgnacyjnych.
Ostatnie koszenie – kiedy wykonujemy?
Wraz ze zbliżającym się okresem jesienno-zimowym dostrzegamy, że trawa rośnie już zdecydowanie wolniej. Zdarzają się jednak przypadki, w których jesień wciąż cieszy nas wysokimi temperaturami i sporą wilgotnością. Wtedy ostatnie koszenie będzie odbywało się nieco później. Przeważnie ostatnie przycinanie murawy przed zimą odbywa się początkiem listopada. Późniejsze koszenia stanowią już rzadkie wyjątki. To właśnie w jedenastym miesiącu roku trawnik ma jeszcze siłę urosnąć do wielkości wymagającej skracania.
O ile w trakcie sezonu letniego zaleca się koszenie na długość 6/7 cm, o tyle w przypadku skracania przed zimą, najlepszym rozwiązaniem będzie przycięcie nawet do 4 cm. Należy pamiętać, aby po koszeniu bez kosza pozbyć się wszystkich resztek ściętej trawy.
Aeracja i wertykulacja – konieczność czy opcjonalność?
Prawda jest taka, że obydwa te zabiegi w ogóle nie są koniecznością. Mimo to, bezapelacyjnie warto je przeprowadzić. Przedzimowa aeracja i wertykulacja powinna być wykonana jeszcze we wrześniu. Nacinanie oraz napowietrzanie darni to bardzo ważne procesy, gwarantujące swobodny rozrost trawy i możliwość komfortowego jej odpoczynku w trakcie zimy. W przedzimowych zabiegach chodzi głównie o wyzbycie się filcu i stworzenie luźnej przestrzeni dla nowych, wiosennych źdźbeł.
Najlepszym sprzętem do wykonywania tego typu czynności jest rzecz jasna wertykulator i aerator do trawy. Co ciekawsze, obecna technologia umożliwia zakup jednego sprzętu i wymianę końcówek do nacinania i napowietrzania. Jest to oczywiście oszczędność pieniędzy, ale i miejsca w garażu.
Grabienie liści – sposób na przetrwanie trawnika
Wcześniej wspomnieliśmy o konieczności usuwania martwej trawy (tzw. filcu) z darni przed zimą. Zapobiega to gniciu trawy pod warstwą śniegu i daje jej możliwość wygodnego spoczynku. Nie inaczej jest w przypadku opadających z drzew liści. Należy pamiętać, aby przed pierwszym opadem śniegu dokładnie wygrabić cały ogród, gdyż nie wykonanie tej czynności może prowadzić do złych w skutkach wydarzeń (np. gnicie darni, pleśń grzybową).
Oczywiście, sposobów na ściągnięcie liści z ogrodu jest wiele. Najpopularniejszy to oczywiście klasyczne grabienie standardowymi przyrządami. Dla osób posiadających więcej drzew w ogrodzie zaleca się jednak mniej czasochłonną metodę, a dokładnie odkurzacze do liści. Są to sprzęty, dzięki którym w kilka minut posprzątamy cały ogród z zalegających liści, a całość zostanie umieszczona w koszu.
Artykuł sponsorowany
Powiązane artykuły:
- Czym nawozić trawnik. Jak przeprowadzić nawożenie trawy?
- Prace w ogrodzie – jakie narzędzia warto mieć?
- Oprysk na chwasty w trawie – jak pozbyć się chwastów na trawniku?
- Nie wiesz jak pozbyć się mchu z trawnika? Sprawdź nasz poradnik!
- Zgniła trawa jako nawóz – ekologiczne rozwiązanie w ogrodzie