Ćma bukszpanowa jest jednym z najgroźniejszych szkodników, które mogą całkowicie zniszczyć bukszpany. Oprysk na bukszpan wykonuje się odpowiednimi preparatami i we właściwych odstępach czasowych. Sprawdź szczegóły!
Ćma bukszpanowa, czyli Cyadlima perspectalis, to gatunek nocnego motyla uważany za inwazyjny. Pochodzi z Azji i czyni ogromne szkody w Europie, przede wszystkim w uprawach bukszpanu. Za uszkodzenia odpowiedzialne za formy larwalne. Sprawdź, jak wykonać oprysk na bukszpan, aby pozbyć się tego szkodnika.
Ćma bukszpanowa – co warto wiedzieć?
Motyl ten bardzo łatwo przystosowuje się do rozmaitych warunków, dlatego szybko roznosi się na różne kraje. W Europie został pierwszy raz zauważony w 2006 roku, więc nie jest dobrze poznanym szkodnikiem. Również w Polsce kilkakrotnie spotkano jego osobniki. Larwy mają od ok. 1 mm do 44 mm przez cały okres rozwoju, który trwa do 87 dni. Gąsienica jest zwykle zielono-czarna, bardzo ładna.
Larwy są odporne na niskie temperatury i bardzo dobrze radzą sobie z zimowaniem w kokonach. W polskim klimacie zazwyczaj dochodzi do rozwoju ok. 3 pokoleń, gdzie w każdym jedna samica jest w stanie złożyć do 30 jaj. Samice zwykle wybierają skupiska, dlatego jaja znajdują się obok siebie.
Larwy ćmy bukszpanowej zazwyczaj odżywiają się liśćmi i młodymi pędami. W efekcie roślina nie tylko nie rośnie, ale wręcz może całkowicie usychać. To właśnie na nie działa oprysk na bukszpany.
Oprysk na bukszpan – kiedy wykonać?
Na początek warto powiesić na bukszpanach tak zwaną pułapkę feromonową. To pozwoli ci sprawdzić, czy oprysk na bukszpan jest w ogóle potrzebny. Do pułapki wpadają dorosłe formy owadów, czyli motyle. Jesteś w stanie więc ocenić zagrożenie i konieczność pryskania roślin.
Co zamiast oprysku na bukszpan?
W niektórych przypadkach oprysk na bukszpan nie jest najlepszym pierwszym wyborem. Dotyczy to sytuacji, gdy inwazja larwy nie jest duża albo gąsienice są na bieżąco zjadane przez ptaki. Badania wskazują, że interesują się nimi m.in. wróble, mazurki i sikory. W takim przypadku najlepiej sprawdza się mechaniczne usunięcie szkodnika. W tym celu pod bukszpanami rozkłada się folię i strząsa na nią owady. Można też posłużyć się wężem ogrodowym z silnym strumieniem wody, co pomoże odczepić szkodniki od rośliny.
Naturalny oprysk na bukszpan
Już wiosną warto rozpocząć profilaktykę. Można w tym celu skorzystać z zamontowanych pułapek feromonowych, lepów, a także oprysku na bukszpan z wrotyczu. Kupisz go w sklepach ogrodniczych albo wykonasz samodzielnie. Do tej drugiej czynności potrzebujesz:
- 300 g świeżego wrotyczu lub 30 g suszu;
- 10 litrów wody.
Preparat powinien być odstawiony w ciemne miejsce na ok. dobę. W tym czasie warto go mieszać. Potem wystarczy rozrobić go w proporcjach 1:2 z wodą i spryskać rośliny.
Oprysk na bukszpan – preparaty chemiczne
Jeśli inwazja jest silna, nie jesteś w stanie jej powstrzymać innymi sposobami lub szkodniki przenoszą się na pozostałe rośliny, nadchodzi czas na gotowy oprysk na bukszpan. Te dzielą się na:
- systemiczne – te, które dostają się do wnętrza rośliny i zatruwają szkodniki po żerowaniu;
- kontaktowe – takie, które muszą podczas oprysku na bukszpan opaść bezpośrednio na ciało szkodników.
W walce z ćmą bukszpanową stosuje się preparaty zawierające acetamipryd. Alternatywa sa środki biologiczne z bakteriami Bacillus thyringiensis, które dostają się do organizmu larwy i je zabijają. Poleca się stosowanie ich po opryskach środkami ochrony roślin, jak i samodzielnie.
Ćma bukszpanowa zagraża również innymi roślinom, jeśli same bukszpany nie wystarczają do wyżywienia populacji. Najczęściej szkodnik przenosi się na zimozielone krzewy. Są to zwykle rododendrony czy trzmieliny. Nie muszą być położone blisko z uwagi na fakt, że to motyle składają jaja.
Oprysk na bukszpan zazwyczaj skierowany jest ku ćmie bukszpanowej. Ma zwalczać tego szkodnika, który często przenosi się również na inne krzewy, np. trzmieliny czy rododendrony. Warto jednak wykorzystać do walki z gąsienicami najpierw mechaniczne i naturalne metody.